Czy podróżowanie jest bezpieczne w czasie COVID – 19?
Tym razem wpis będzie trochę z innej beczki ale jak najbardziej związany z turystyką.
Od kiedy tylko pamiętam zawsze marzyłem, żeby zwiedzać i podróżować, poznawać nowe kultury ich tradycje i smak. Ponad 12 lat temu wybrałem się samotnie w autostopową podróż po Polsce. Do dziś pamiętam rozmowy, ludzi ich pozytywne nastawienie.
Czy dziś bym się wybrał autostopem przez świat? Myślę, że było by to bardzo trudne z racji pandemii, obostrzeń, zagrożeń ale też lenistwa i niezależności.
Przez wszystkie lata kiedy podróżuje po naszej pięknej Polsce oraz Europie nauczyłem się (pewnie nie tylko ja) swobody, wchodzenia, gdzie chce i gdzie mogę, dotykania i próbowania towarów na bazarach czy u lokalnych producentów.
W tym roku wszystko się zmieniło nagle zostaliśmy ograniczeni, zostały wprowadzone zakazy w normalnym życiu jak i w podróżach.
Mam takie wrażenie, że obudziłem się w innym równoległym świecie, gdzie więcej mi się zakazuje niż pozwala. Kiedy przypomnę sobie początki pandemii czyli marzec to wspominam jak moje życie się całkowicie zmieniło. Nagle z aktywnego trybu życia osiadłem na kanapie przed laptopem zacząłem pracować zdalnie, ale niestety z dnia na dzień było gorzej.
Mimo całej tej sytuacji trzeba było wsiąść się w garść. Postanowiłem, że trochę nielegalnie będę odwiedzał ciekawe miejsca w różnych zakątkach Polski. Skupiłem się na województwach: Lubuskim, Dolnośląskim i Zachodniopomorskim.
Odwiedzając różne miasta, miasteczka i wsie byłem przerażony. Miejscowości, które wcześniej tętniły życiem teraz były puste. Do każdej otwartej atrakcji, zabytku można było wejść bez kolejek zachowując wszystkie zasady bezpieczeństwa.
Największy szok przeżyłem nad morzem, gdzie zawsze w kwietniu plaże były wypełnione turystami, tym razem były puste po za mną było pięć osób. Jedyna restauracja, która była otwarta znajdowała się 15 km dalej. Do dziś pamiętam smak ryby, którą jadłem na plaży w jednorazowym opakowaniu. Spoglądając w prawo i lewo nie było żadnej osoby. Cisza i spokój piękny szum morza i zachód słońca.
W tamtej chwili zastanawiałem się czego chcieć więcej? Z jednej strony cieszyłem się, że mogę swobodnie i w takich warunkach wypocząć.
Z drugiej strony cała sytuacja niesie za sobą ogromne skutki gospodarcze. Patrząc teraz na turystykę jeszcze nie widziałem tylu pensjonatów, hoteli, gościńców na sprzedaż.
A jak to jest z tym bezpieczeństwem?
Oficjalnie podróżowanie stało się legalne od 4 maja 2020 roku. Na początku nikt nie wiedział jak ma się odpowiednio zabezpieczać. Jakie mają byś środki zapobiegawcze w miejscach noclegowych czy restauracjach. Na szczęście w miarę szybko pojawiły się konkretne wytyczne. Sami wiemy, że papier wszystko przyjmie, a życie kieruje się swoim prawem.
Jadąc nad morze w połowie maja wybrałem obiekt, który szczycił się bezpieczeństwem i przestrzeganiem wszystkich zasad COVID – 19. Teoria swoje praktyka swoje jak to w takich sytuacjach wychodzi. Obiekt, który uważał się za bezpieczny takim wcale nie był. Płyn do dezynfekcji był tylko na recepcji, personel nie chodził w rękawiczkach. Czasem zdarzało się, że nosili przyłbice, ale tylko po zwróceniu uwagi. Co najlepsze w tamtym czasie był zakaz spożywania posiłków w restauracji. Właściciele tego obiektu nic sobie z tego nie robili.
Zwiedzając Lubuskie postanowiłem spędzić noc w obiekcie, który nie miał w żadnym materiale ani słowa o bezpieczeństwie, pandemii i wszystkim co z tym związane. Mimo to postanowiłem zaryzykować. I ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że obiekt ma wszystko. Od mierzenia temperatury na wejściu, po płyny do dezynfekcji, personel w maseczkach i rękawiczkach, jedzenie serwowane do pokoju bez możliwości zjedzenia w restauracji. Było to strasznie irytujące ale skoro takie obostrzenia trzeba było się dostosować.
Dlaczego postanowiłem o tym napisać?
Ponieważ wielu z moich znajomych ciągle mówi, że się boi podróżować, że się zarazi, że w Polsce i na Świecie jest niebezpiecznie.
Żyjemy w takich czasach, że zarazić możemy się w autobusie, sklepie, kościele. Praktycznie wszędzie ale nie dajmy się zwariować. O całej pandemii są różne teorie, jak faktycznie jest? Pewnie się nigdy nie dowiemy. Uważam, że warto podróżować, warto mieć ze sobą maseczkę i płyn do dezynfekcji.
Z moich obserwacji uważam, że niestety standardy najmniej są przestrzegane w miejscach, które mają największe obłożenie turystyczne i są najbardziej popularne. Czyli wybrzeże, góry i mazury.
W pozostałych regionach jest o wiele lepiej, szczególnie w mniejszych pensjonatach, agroturystykach i mniej popularnych atrakcjach turystycznych.
A jak jest za granicą?
Z tym jest różnie w ostatnim czasie miałem okazje być w Niemczech i tu się mocno zdziwiłem. W Poczdamie np. nigdzie nie mogłem zapłacić kartą, nikt nie nosił maseczek ani rękawiczek, odbywał się normalnie festiwal wina z dużą ilością osób. Jedynie co było zachowane to odległości ławek od siebie.
Byłem również na dłuższym pobycie w Turcji. Na lotnisku oczywiście mierzenie temperatury, następnie maseczki i pełna dezynfekcja, podczas lotu należy siedzieć cały czas w maseczkach i wypełnić oświadczenia dotyczące naszych wyjazdów zagranicznych i kontaktów z osobami zarażonymi.
W samej Turcji uważam, że przestrzeganie zasad bezpieczeństwa jest na wyższym poziomie niż w Polsce. W hotelu jest pełna dezynfekcja bagażu, kamery termowizyjne do mierzenia temperatur, absolutny nakaz noszenia maseczek oraz płyny do dezynfekcji na każdym kroku. Wejście do restauracji nie jest możliwe bez zmierzenia temperatury. Takie standardy mają nie tylko hotele ale również restauracje i sklepy.
A jak to jest z kwarantanną?
Po powrocie z Turcji czy Niemiec nie obowiązuje kwarantanna , przylatując do tych krajów nie trzeba wykonywać testów na covid-19. Co dwa tygodnie ministerstwo aktualizuje listę krajów do których nie możemy polecieć. Najbliższa aktualizacja jest szykowana na 16.09 i prawdopodobnie zostanie zmniejszona ilość krajów do których nie możemy polecieć.
Przed wylotem do danego kraju zerknijcie na stronę ambasady i zapoznajcie się z najnowszymi informacjami.
Jeśli macie ochotę spędzić czas po za domem wyjechać w Polskę czy za granice. Jedzcie nie czekajcie na lepsze czasy, tylko wykorzystujcie brak turystów i korzystajcie z życia. Jeśli nie teraz to kiedy?
Unikajcie dużych skupisk ludzi, myjcie ręce, noście maseczki i dbajcie o siebie.
Miłego podróżowania!